
Symboliczny przebieg miały skromne uroczystości upamiętniające Żołnierzy Wyklętych w gminie Czernichów 1 marca 2025. Przed kościołem w Rusocicach pod krzyżem, złożone zostały wieńce od kilku organizacji młodzieżowych zachowujących pamięć o „Wyklętych”. Grupka dzieci i młodzieży nie była zbyt liczna, ale na uwagę zasługuje fakt, iż nowe święto nie przeminęło bez echa. Święto uczciła Jednostka Strzelecka 1924 oraz skauci: Szczep 21 Kraków Royal Rangers Polska i harcerze z IV Szczepu Nadwiślanie – Hufiec Podkrakowski ZHP. I tak nastąpiło symboliczne przywrócenie patriotycznych obchodów w małym zakątku małopolskiej gminy.
Ogromna w tym zasługa Danuty Filipowicz, do niedawna wójta gminy, która postanowiła wprowadzić nowe święto do stałych obchodów w gminie. Oby to się udało!
Przez powojenne podziemie – uznawane za bastion żołnierzy wyklętych – przewinęło się do 1963 roku ok. 180 tys. ludzi. To sporo. Trzeba o tym ciągle przypominać, aby nie zwyciężyła „narracja”, iż za wolną Polską opowiedziała się po wojnie garstka szaleńców przeciwnych nie wiadomo czemu sowietyzacji Polski. A tak to przez dziesiątki lat przedstawiano w PRL-owskiej propagandzie. To były „walki z bandami” zbrojnego podziemia, co doskonale pamiętam z dzieciństwa.
Cieszy odnowienie obchodów święta, zwłaszcza z udziałem dzieci i młodzieży. Nikt nie zaprzeczy patrząc na nich, że był to z ich strony szczery odruch serca.