Piotr Kapusta opowiada historię Zagacia (video)

Kolejna opowieść historyka Piotra Kapusty z Wołowic wygłoszona została 9 grudnia 2018 na spotkaniu w Zagaciu zorganizowanym przez miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich w remizie OSP. Wielkim walorem tzw. historii lokalnej, którą z powodzeniem uprawia Kapusta, jest utwierdzanie w mieszkańcach małych miejscowości ich poczucia ciągłości pokoleniowej z tymi, co żyli tu przed nimi. To przecież istota patriotyzmu lokalnego, cennego w różnych dziedzinach życia.

Opowieść o Zagaciu to jedno z ożywczych źródełek owego patriotyzmu. Współcześni zagacianie, by tak powiedzieć bez używania sztampowego zwrotu “mieszkańcy Zagacia” – dowiedzieli się z tej opowieści, że nazwa ich miejscowości pojawia się w pisanych źródłach historycznych wcześniej niż lokacja samego Krakowa, bo już w 1229 roku w bulli papieża Grzegorza IX opisującej posiadłości opactwa zakonu benedyktynów w Tyńcu. Ogólną ciekawość wzbudza też sama nazwa Zagacie, trochę dziś krępująca. Ale wstydzić się nie ma czego, bo wywodzi się ona z prasłowiańskiego słowa oznaczającego osłanianie czegoś chrustem lub gałęziami. Z czasem utrwaliło się też znaczenie obecnie przypisane temu słowu wiążące się ze wstydliwą dla Polaków dolną częścią garderoby.

Z tej przyczyny sławę Zagacia rozniosła po świecie polska noblistka Wisława Szymoborska z Krakowa, która w latach 90. robiła sobie zdjęcia opierając się o przydrożne tablice z nazwami miejscowości o trochę dwuznacznej wymowie, jak w Polsce – Mizeria, Donosy, Sodom, a w Australii – Neardental. Zdjęcia te oprawione w piękne zielone ramy (fotografowane tablice były zielone) wiszą od 2013 roku na wystawie “Szuflada Szymborskiej” w krakowskim Muzeum Narodowym w kamienicy Szołayskich. Tak Zagacie zyskało zupełnie za darmo swoje promocyjne okienko na świat.

A zupełnie zmarnował tę szansę pobliski Kryspinów, który w XIX wieku zmienił swą udokumentowaną w źródłach historycznych nazwę – Śmierdząca. Chciałoby się zapytać – i komu to przeszkadzało?

Zapewne przez wrodzoną grzeczność nie zapytał o to Piotr Kapusta. Dostarczył za to słuchaczom wiele innych ciekawostek, jak ta, że w czasach niemieckiej okupacji okupant prześladował chłopów z Zagacia za nielegalny ubój, a 40 lat lat później, jak dopowiedzieli słuchacze,  z tego samego powodu najechały na wieś nocą Milicja Obywatelska wraz ze Służbą Bezpieczeństwa PRL. 

Po dalsze szczegóły odsyłam do relacji filmowej (poniżej).                       Władysław Tyrański


Author: WgCZ