Gmina Czernichów: radny pozwał dziennikarza za zbyt ostrą krytykę i przegrał

Przed trzema tygodniami opublikowane zostały na łamach WgCZ obszerne fragmenty uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji w sprawie karnej Roberta J., radnego gminy Czernichów z Wołowic (link: http://wiadomoscigminneczernichowskie.pl/2021/07/24/czysta-litera-prawa-przedstawiciele-wladz-gminy-czernichow-dzialali-na-szkode-interesu-publicznego/). Równolegle z tym procesem toczył się proces z powództwa cywilnego Roberta J. przeciw Jarosławowi Musiałowi, mieszkańcowi Wołowic, o naruszenie dóbr osobistych pozywającego. Chodziło o przekroczenie granic dozwolonej krytyki prasowej osoby radnego Roberta J. w lokalnych mediach, których właścicielem i wydawcą był Musiał.

Sąd pierwszej instancji przyznał rację Robertowi J., ale sąd apelacyjny zmienił ten wyrok, przyznając rację Jarosławowi Musiałowi (apelację złożyły obie strony). Uznał bowiem, że nawet przesadnie krytyczne opinie dziennikarzy, a w takiej roli występował Musiał, są dopuszczalne, gdy służą interesowi publicznemu, jakim jest troska o mienie wspólnoty samorządowej obywateli, jaką jest gmina. Z drugiej strony funkcjonariuszowi gminy, jakim jest radny, przysługuje ze względu na pełnioną przez niego funkcję publiczną mniejsza ochrona dóbr osobistych niż ochrona przysługująca zwykłemu obywatelowi.

Ponadto sąd apelacyjny, biorąc pod uwagę wyrok skazujący dla Roberta J. w sprawie karnej, uznał, iż krytyczne opinie o radnym upowszechniane przez dziennikarza, nawet jeśli były przesadzone, miały jednak realne podstawy.

Oto fragmenty uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie – I Wydział Cywilny z 14 maja 2021 roku oddalającego powództwo Roberta J. (nazwisko radnego skrócone zostało do pierwszej litery).                             Władysław Tyrański

.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego, jako zasadna doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku, natomiast apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie i jako bezzasadna została oddalona w całości.

(…)

Przechodząc do analizy prawnej, a tym samym oceny zarzutów, dotyczących subsumpcji, należy zauważyć, iż zarzuty pozwanego są trafne. Sąd I instancji błędnie zastosował prawo materialne, tj. art. 23 k.c. w zw. art. 24 § 1 k.c. przyjmując, iż działania pozwanego, polegające na opublikowaniu przedmiotowych artykułów były bezprawne i przyznając szeroką ochronę prawną powodowi.

(…)

Należy zauważyć, iż wolność wypowiedzi odnośnie krytyki działalności osób, w szczególności członków organów samorządowych, funkcjonujących w sferze publicznej i zarządzającej pieniędzmi społecznymi, przeznaczonymi na realizację potrzeb mieszkańców, jest szersza niż w przypadku krytyki osób fizycznych, nieodgrywających tak kluczowej roli w życiu danej jednostki terytorialnej. Oznacza to, iż takiej krytyce może być poddany radny/wójt/burmistrz/prezydent, pod warunkiem, iż znajduje ona oparcie w faktach.

(…)

Dodać również należy, że bez znaczenia pozostaje okoliczność, czy prowadzenie działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego godzi w interes fiskalny gminy. Omawiany zakaz ustawowy obejmuje bowiem również sytuacje, w których uzyskiwane przez radnego wynagrodzenie z tytułu wykonywanych na rzecz gminy usług jest świadczeniem o wartości rynkowej. Wykładnia funkcjonalna art. 24f ust. 1 u.s.g. prowadzi do wniosku, że jego podstawowym celem nie jest reagowanie na już stwierdzone przypadki bezprawnego wykorzystywania mienia gminy, lecz celem takim jest działanie prewencyjne zapewniające przejrzystość prowadzonej przez gminę gospodarki finansowej. Rozstrzygający jest zatem sam fakt korzystania z mienia komunalnego, które to wykorzystywanie pozostaje w związku funkcjonalnym z działalnością gospodarczą radnego.

(…)

W związku z powyższym, Sąd Apelacyjny uznał, iż krytyczne, momentami ostre oceny, przedstawione w spornych artykułach znajdowały oparcie w faktach. Krytyka ta pozostawała w interesie społecznym, albowiem gospodarka rzeczowa i finansowa gminy winna być racjonalna, a zarazem przejrzysta. Należało powtórzyć, iż członek organu samorządowego nie może zawierać transakcji, zmierzających do nabywania korzyści majątkowych z wykorzystaniem mienia gminy. W przedmiotowej sytuacji analizowane artykuły stały się narzędziem kontroli społecznej i początkiem debaty publicznej w tym zakresie, nawet, jeżeli wywołały oburzenie czy wątpliwości.

(…)

Należy również dodać, iż bezsprzecznie Robert J. został wyrokiem Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie z dnia 16 grudnia 2020 r. (sygn. akt II K 22/19/K) uznany winnym tego, że w okresie od 18 grudnia 2014 r. do 24 kwietnia 2015 r. w Czernichowie nie dopełnił w celu osiągnięcia korzyści majątkowej obowiązków radnego Gminy Czernichów, gdzie będąc pouczony o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia majątkowego – złożył w związku ze sprawowaną funkcją radnego fałszywe oświadczenia majątkowe, w których zataił pełnienie funkcji pełnomocnika należącej do jego żony firmy – Przedsiębiorstwa Wielobranżowego „Krakus Bis” Monika Jaros prowadzącej działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat działając tym na szkodę interesu publicznego. Rozstrzygniecie to, obok przeanalizowanych dowodów, daje podstawę do stwierdzenia, iż zastrzeżenia do działania powoda, opisane w artykułach prasowych miały realne podstawy przedmiotowe, nawet, jeżeli były formułowane zbyt ostro.

SSA Sławomir Jamróg

SSA Anna Kowacz-Braun

SSA Izabella Dyka

Author: WgCZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

53 + = 63