Danuta Filipowicz: porozmawiajmy o gminnych pieniądzach

DANUTA FILIPOWICZ kandydatka na wójta gminy Czernichów w wyborach samorządowych 2018

Budżet gminy to jej roczny plan finansowy dochodów i wydatków oraz przychodów i rozchodów. Dla zwykłego obywatela lektura uchwały budżetowej, nawet małej gminy Czernichów, przyjętej przez radę gminy 28 grudnia 2018 roku, jest prawdziwym wyzwaniem. To 34 strony tabelek z wyszczególnieniem działów, rozdziałów i paragrafów budżetowych z przypisanymi im planowanymi kwotami dochodów i wydatków. Taka uchwała jest podstawą tzw. gospodarki finansowej. Czy zatem mieszkaniec naszej gminy nie powinien otrzymać od lokalnej władzy jakichś informacji objaśniających gminny budżet napisanych przystępnym językiem? Uważam, że tak.

A można by trochę inaczej

Objaśnienia, o które mi chodzi, powinny być dostosowane do różnych odbiorców i zawierać zarówno informacje ogólne dotyczące stanowienia budżetu, jak i omówienie poszczególnych pozycji po stronie wydatków i dochodów oraz przychodów i rozchodów. Materiał taki powinien też zawierać słowniczek używanych terminów fachowych ułatwiający zrozumienie finansów samorządowych przez obywateli.

Chodzi mi nie tylko o podstawowe terminy fachowe, jak dochody, przychody rozchody czy deficyt budżetu, ale również terminy mało znane, jak na przykład wydatki operacyjne.

Praktyka utajniania projektu budżetu

Do 15 listopada 2018 roku wójt Szymon Łytek zobowiązany był do przedłożenia radzie gminy Czernichów projektu uchwały budżetowej na rok 2019 z równoczesnym przekazaniem dokumentu do zaopiniowania przez Regionalną Izbę Obrachunkową (RIO) w Krakowie. Obowiązkiem wójta jest też publikacja projektu, żeby każdy mieszkaniec miał możliwość zapoznania się z nim. Co więcej, zgodnie z art. 61 ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym i zasadą jawności gospodarki finansowej gminy, na wójta nałożony jest obowiązek informowania mieszkańców gminy o założeniach projektu budżetu, o kierunkach polityki społecznej i gospodarczej oraz o wykorzystywaniu środków budżetowych.

W praktyce wygląda to tak, że dopiero po złożeniu przeze mnie pod koniec listopada 2018 roku skargi do przewodniczącego Rady Gminy na brak publikacji projektu budżetu na rok 2019, projekt ten został zamieszczony w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej (BIP) gminy Czernichów 29 listopada 2018. Projekt budżetu na poprzedni rok budżetowy 2018 w ogóle nie został tam opublikowany. Do wiadomości otrzymali go tylko radni i sołtysi. Tak było i teraz z projektem budżetu na rok 2019 do czasu złożenia przeze mnie skargi.

Wójt nie musi, ale może

Procedurę uchwalania oraz treść budżetu określa Ustawa z dnia 27 sierpnia 2009 roku o finansach publicznych (Dz.U. 2017 poz. 2077, z późn. zm.). Zgodnie z nią radni naszej gminy po analizie projektu uchwały budżetowej przedstawionej im przez wójta, podejmują do 31 grudnia (termin ten może zostać przedłużony do 31 stycznia w szczególnych przypadkach). Uchwałę budżetową rada gminy przyjmuje w głosowaniu jawnym większością głosów, przy zachowaniu kworum (w naszej gminie to 8 radnych).

W trakcie prac nad projektem gminnego budżetu żaden przepis nie obliguje ani wójta, ani rady gminy do poddawania go opiniowaniu czy też konsultacjom społecznym. Ale też żaden przepis tego nie zabrania. Dlatego jako mieszkańcy gminy musimy domagać się konsultowania budżetu z nami. Bo, jeśli coś nas zaniepokoi w przedłożonym projekcie, możemy skierować pismo do przewodniczącego rady gminy z kopią do RIO, zgłaszając zastrzeżenia.

Zachęcam wójta gminy Czernichów Szymona Łytka do szerszego i jasnego przedstawiania mieszkańcom powiązania dochodów gminy, a zwłaszcza obciążeń ponoszonych przez obywateli, z usługami świadczonymi przez gminę na rzecz jej mieszkańców.

Co prawda, do projektu gminnej uchwały budżetowej dołączono dodatkowo Materiały informacyjne wraz z uzasadnieniem do projektu uchwały budżetowej Gminy Czernichów na rok 2019 oraz Wieloletnią Prognozę Finansową Gminy Czernichów na lata 2019-2035 wraz z Objaśnieniami przyjętych wartości w WPF, niemniej jednak jest to absolutne minimum informacji, jakie otrzymali mieszkańcy gminy, napisane w dodatku hermetycznym językiem urzędowym.

Budżet a biznes

Dla mnie oczywiste jest podejście marketingowe do budżetu gminnego. Dla osób tak jak ja prowadzących własną działalność gospodarczą ciekawostką jest to, że w budżecie samorządowym nie ma pojęcia kosztów, a wzięta pożyczka lub kredyt jest przychodem. Z drugiej strony każdy mieszkaniec gminy jest klientem administracji publicznej zaspakajającej jego potrzeby w tej sferze. Zgodnie z moim podejściem mieszkańca interesują 3 główne kwestie: 

• gospodarność, czyli oszczędny zakup środków koniecznych, by zrealizować założony cel;

• efektywność, czyli optymalna relacja między przydatnością usług publicznych, a zasobami zużytymi do ich świadczenia;

• skuteczność, czyli stopień zgodności podejmowanych działań z założonym celem.

Wynikiem subiektywnej oceny tych trzech czynników –  gospodarności, efektywności i skuteczności – jest satysfakcja lub niezadowolenie mieszkańca gminy z jej „usług”.

Cała prawda o zadłużeniu gminy

Na koniec kilka podstawowych informacji z budżetu gminnego na rok 2019 zilustrowanych na przedstawionym wyżej diagramie. Dochody w wysokości 65,2 mln są niższe od wydatków na poziomie 73,3 mln. Daje to deficyt budżetowy w wysokości 8 mln, pokrywany z zaciągniętych przez gminę pożyczek i kredytów w łącznej kwocie 10,4 mln (to kwota deficytu budżetu powiększona o wysokość rocznej spłaty zaciągniętych przez gminę długów – 2,4 mln).

Wysokość zadłużenia gminy z tytułu zaciągniętych kredytów, pożyczek i wyemitowanych obligacji, wyniosło na dzień 31 grudnia 2018 r. – 28 535 431,32 zł. Przypomnę, że wójt Łytek pozwał mnie w październiku ubiegłego roku w trybie wyborczym za opublikowanie przeze mnie informacji, że zadłużenie gminy sięga 30 milionów złotych. Proces wygrał, dowodząc, że to zadłużenie wynosi w zaokrągleniu 21 milionów.

W uchwale budżetowej gminy na rok 2019 czytamy w paragrafie §4.1.: Ustala się łączną kwotę przychodów budżetu w wysokości 10 471 064,43 zł (kredyty oraz pożyczki) oraz łączną kwotę rozchodów budżetu wysokości 2 437 844,45 zł (spłaty rat z zaciągniętych kredytów i pożyczek).

Zatem w 2019 roku planuje się łączne zadłużenie gminy do wysokości 36 568 651,30 zł. A od wytoczonego mi w imię obrony prawdy procesu minęło zaledwie 3 miesiące.

Author: WgCZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

− 2 = 3