Oczyszczalnia ścieków w Przegini Duchownej działa bez pozwolenia wodnoprawnego! Czy to możliwe? Owszem, jak to w Polsce.

Od 29 lipca 2017 roku, a więc od ponad półtora roku, oczyszczalnia ścieków w Przegini Duchownej (gmina Czernichów) działa bezprawnie, tj. bez wymaganego pozwolenia wodnoprawnego dla takiego obiektu. Nie dość więc, że oczyszczalnia niedotrzymująca od lat wyznaczonych dla niej parametrów dla ścieków oczyszczonych, odprowadzanych do potoku Rudno, i nazywana z tego powodu „śmierdzącym problemem gminy”, robi to nadal – to na dodatek wójt gminy Czernichów Szymon Łytek, nie wystąpił do starostwa powiatowego w Krakowie o wydanie stosownego pozwolenia wodnoprawnego po upływie okresu ważności w dniu 28.07.2017 pozwolenia stanowiącego formalną podstawę funkcjonowania oczyszczalni.

Zatem działa ona bez pozwolenia albo, mówiąc językiem ściśle urzędowym, „bez ważnego pozwolenia”, co potwierdza w rozmowie ze mną Piotr Zymon, dyrektor Wydziału ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Krakowie. Potwierdzenie to znalazło się we wcześniej podpisanym przez niego piśmie z 10.12.2018 (OS.630.86.218.KM) do Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, który zwrócił się do starostwa z zapytaniem o decyzję administracyjną – pozwolenie wodnoprawne dla oczyszczalni w Przegini, jaką należy uznać za podstawę do wymierzenia kar za niedotrzymywanie przez nią parametrów dla ścieków oczyszczonych. Starostwo wskazało na decyzję z dnia 28.07.2014, wydaną na kres trzech lat, obowiązującą do dnia 28.07.2017 roku. W konsekwencji gmina zapłaci za okres działania oczyszczalni bez pozwolenia kary pięciokrotnie wyższe niż do tej pory.

Nasuwa się pytanie: jak do tego doszło? Czy wójt i kierownik oczyszczalni będącej jednostką organizacyjną gminy nie zauważyli w 2017 roku, że pod koniec lipca tegoż roku mija 3-letni okres ważności pozwolenia obowiązującego od roku 2014? Być może.

Ale sprawa ma też tzw. drugie dno. WIOŚ w Krakowie nie bez powodu wystąpił z zapytaniem do starostwa krakowskiego o wskazanie pozwolenia wodnoprawnego, na podstawie którego może wymierzać dalsze kary dla oczyszczalni w Przegini Duchownej. Wynikało to z faktu, iż oczyszczalnia posiada aktualnie ważne pozwolenie wodnoprawne wydane przez starostę krakowskiego w dniu 28 lipca 2016 roku na okres 10 lat. Problem jednak w tym, że pozwolenie to wydane zostało na wniosek gminy Czernichów, który zawierał dane (parametry) przewidywane dla oczyszczalni po planowanej od wielu lat modernizacji. Pozwolenie to było konieczne do postępowania w sprawie wydania przez starostwo pozwolenia na budowę koniecznego do rozpoczęcia modernizacji. Ta jednak nie nastąpiła do dzisiaj, a w rok po otrzymaniu przez gminę pozwolenia na oczyszczalnię „po modernizacji” wygasło pozwolenie na oczyszczalnię „przed modernizacją”.

Wygląda na to – co jest, moim zdaniem, drugim dnem całej sprawy – że wójt Szymon Łytek oraz kierownik oczyszczalni Paweł Kotula uznali, że jeśli gmina ma pozwolenie wodnoprawne wydane dla obiektu zlokalizowanego pod wskazanym we wniosku adresem, to jest ono dla tego obiektu wystarczające, mimo iż przedmiotem pozwolenia jest obiekt o zupełnie innych parametrach technicznych niż podane we wniosku o jego wydanie . Tym bardziej że w pozwoleniu z 2016 roku nie stwierdzono wyraźnie, że jest ono pozwoleniem warunkowym, ważnym po dopuszczeniu do użytkowania obiektu oczyszczalni po modernizacji. W uzasadnieniu znalazło się jedynie zdanie, iż „Po uzyskaniu decyzji pozwolenia na użytkowanie oczyszczalni po przebudowie Gmina Czernichów wystąpi o wygaszenie w/w pozwolenia (tj. pozwolenia z 2014 roku – red.)”.

Powyższe pozwolenie wygasło jednak samo przez się przed rozpoczęciem modernizacji i nie było potrzeby jego wygaszania. W tym momencie zaistniała jednak potrzeba wystąpienia o nowe pozwolenie dla obiektu ciągle przed modernizacją o parametrach technicznych aktualnych do dzisiaj. Brak takiego wystąpienia jest, w moim przekonaniu, ewidentnym niedopełnieniem obowiązków przez wójta gminy Czernichów. Czy są za to jakieś konsekwencje? Całkiem możliwe, że – jak to w Polsce – żadne.

Niezależnie jednak od możliwych konsekwencji nie sposób sobie wyobrazić, że wójt, prawnik z wykształcenia, mógł uznać, że pozwolenie wodnoprawne dla oczyszczalni w Przegini uzyskane przez niego na podstawie wniosku na obiekt o parametrach technicznych „po modernizacji” będzie tak samo ważne dla obiektu „przed modernizacją”, o parametrach zupełnie innych niż te podane we wniosku.

Swoją drogą, założenie takie nie jest pozbawione pewnej propagandowej finezji, pozwala bowiem zalegalizować modernizację oczyszczalni bez jej faktycznego zrealizowania. I taka prawna fikcja spokojnie trwać by mogła jeszcze latami.                                 

Władysław Tyrański  

Author: WgCZ

1 thought on “Oczyszczalnia ścieków w Przegini Duchownej działa bez pozwolenia wodnoprawnego! Czy to możliwe? Owszem, jak to w Polsce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

57 − 52 =