Ci chcą „Wianków”, a ci wodociągu. Dla kogo pieniądze z budżetu gminy? (video)

Jak już pisaliśmy organizowany co roku przez wójta gminy Czernichów Szymona Łytka festyn „Wianki czernichowskie – Święto Kiełbasy Lisieckiej” stał się po raz pierwszy okazją do protestu kilkorga mieszkańców przysiółka Machaczki w sołectwie Kłokoczyn domagających się w ten sposób od wójta podłączenia ich domów do gminnej sieci wodociągowej. Informował o tym transparent, jaki rozwinęli w czasie trwania festynu: >>PROTESTUJEMY!!! Chcemy od gminy Czernichów WODOCIĄGU, a nie imprezy „Wianki Czernichowskie”<<.

Transparent oglądali z zaciekawieniem uczestnicy festynu. Protestująca Agnieszka Panek, mieszkanka Machaczek, była radna gminna z listy PiS, mówiła ludziom o przyczynach protestu: wójt Łytek do 2017 roku obiecywał podciągnięcie gminnego wodociągu do Machaczek, ale potem zmienił zdanie, proponując tamtejszym mieszkańcom przydomowe stacje uzdatniania wody, nie do przyjęcia dla nich ze względu na trudną obsługę i koszty eksploatacji przekraczające ich możliwości finansowe. Tak więc żyją oni – mówiła – jak w epoce kamienia łupanego, choć już mamy XXI wiek. Radzą sobie tak, że kupują wodę w sklepie. Co prawda, gminny Zakład Gospodarki Komunalnej w Czernichowie przywoził od czasu do czasu do Machaczek wodę beczkowozem, ale zależy to od dobrej woli kierownika. Gmina nie poczuwa się do takiego obowiązku.

Protestujący zadawali więc pytanie: czy w tej sytuacji można godzić się na wydanie jednorazowo z budżetu gminy ok. 200 tys. zł na zorganizowanie „Wianków Czernichowskich”, jeśli jest to kwota sięgająca połowy szacowanych kosztów podciągnięcia wodociągu do Machaczek?

To pytanie zadawaliśmy też uczestnikom festynu zaciekawionym pikietą protestacyjną. Ich wypowiedzi przedstawiamy w udostępnionej poniżej relacji filmowej. Zagadnęliśmy o to również kilku polityków zaproszonych na „Wianki” przez wójta Łytka: posła Jerzego Meysztowicza (Nowoczesna), wicepremiera Jarosława Gowina (ugrupowanie Zjednoczonej Prawicy), Józefa Lassotę (Platforma Obywatelska), Elżbietę Dudę (Prawo i Sprawiedliwość). Przeważał wśród nich pogląd, że dzisiaj bez bieżącej wody w domu żyć się nie da i dlatego gmina musi zadbać o to, żeby mieli ją wszyscy mieszkańcy, a nie tylko niektórzy z nich. Z drugiej strony, wspólna zabawa też jest potrzebna ludziom. Na co należy zatem w pierwszej kolejności wydawać pieniądze z budżetu gminy?

Dla polityków pytanie to okazało się dylematem nie do rozstrzygnięcia, przynajmniej na poczekaniu, tym bardziej że – nie ma co ukrywać – i oni skwapliwie korzystają z zaproszenia wójta na “Wianki”, aby nie stracić dobrej okazji pokazania się potencjalnym wyborcom. A wybory za pasem. Co prawda, wójt Łytek ma je już za sobą, ale promocji własnej nigdy dość. Tylko że ta promocja trochę dużo gminę kosztuje, a jej samej przynosi niewiele. Ratunkiem dla wszystkich byłyby pieniądze na imprezę od sponsorów, których mogłaby pozyskać gmina, zamiast finansować “Wianki” z własnego budżetu. Wtedy byłby wilk syty i owca cała.

Niezależnie jednak od wszystkiego nikt nie potępił protestu, który ponadto przez posłankę Elżbietę Dudę uznany został za pożyteczny sposób wywierania presji na wójta w obronie słusznego interesu mieszkańców gminy.                             Władysław Tyrański

Relacja filmowa z protestu mieszkańców Machaczek podczas festynu „Wianki Czernichowskie – Święto Kiełbasy Lisieckiej”, Czernichów 23 czerwca 2019

Author: WgCZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

63 − = 54